twraz

Blushing Hearts | Make Up Revolution

08:41



Dzisiaj mam dla Was szybką recenzję różu. Mamy do pogadania o Blushing Hearts od Make Up Revolution. Są to wypiekane róże w przesłodkich opakowaniach w kształcie serca.
Kosztują około 22 zł w drogeriach internetowych ale w środku znajdujemy sporo produktu. Przyznam, że trochę trudno było mi wyrobić sobie zdanie o nim ponieważ na początku się nie polubiliśmy. Albo efekt był za słaby albo robił plamy. Po czasie nauczyłam się z niego korzystać.
Mamy do wyboru kilka wersji ale ja wybrałam tę najmniej mieniącą się czyli Candy Queen Of Hearts. Jak mozecie zobaczyć na swatchu, mieni się ale przy użyciu pędzla ten blask traci na mocy dlatego nie uzyskujemy jakiegoś sztucznie wyglądającego efektu.
Z tej serii możecie kupić też rozświetlacze oraz bronzery które chyba nie są matowe.

Róż daje na prawdę fajny, delikatny efekt i można go stopniować kiedy już opanujemy sztukę jego nakładania.
Wygląda też naturalnie przez tę lekką, prawie niezauważalną poświatę. Nie jest to jednak róż o którym możemy powiedzieć że nie wymaga już nałożenia rozświetlacza do dopełnienia makijażu. Oczywiście, możemy ten krok ominąć ale jeśli zdecydujemy się jednak na rozświetlacz, to nie musimy się obawiać że wyjdzie tanio (no, pod warunkiem że nie przesadzimy :))

Jeśli chodzi o trwałość, to jest taka sobie. Po kilkunastu godzinach widać lekko że coś tam kiedyś na tym policzku było, ale efekt słabnie.











Niestety na zdjęciu nie widać mocno koloru bo nie chciałam przesadzić i dałam mniej, ale widać tę delikatną poświatę






You Might Also Like

5 komentarze

  1. Oj, to nie dla mnie ja i tak się tak zaczerwienie, że różu mi nie trzeba, ale przydatny post, ciekawy.
    Pozdrawiam. Wesołych Świąt.
    http://onlybyme7.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam rozświetlacz z tych serduch i daje podobny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja myślałam nad jego kupnem ale mam już rozświetlacze, nie mogę kupić kolejnych haha :D

      Usuń
  3. Czyli raczej nie bardzo ten róż. Cenię sobie w kosmetykach trwałość a jak coś schodzi to znaczy, że się nie polubimy ;)
    Polecam róże miss sporty. Są cudowne i takie tanie. Duża gama kolorystyczna, trzymają się naprawdę dobrze, są dobrze napigmentowane ale ciężko sobie nimi zrobić krzywdę. Kupując na @ płacisz coś około 4zł za róż a jest on bardzo dobry jakościowo :)

    Wesołych Świąt i zapraszam do mnie :)
    www.xpepperberry.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam jeszcze dwa z Make Up Revolution do przetestowania w kolejce ale z Miss Sporty miałam cień za który zapłaciłam ok 2 zł online i bylam bardzo zadowolona, był w sam raz na początek makijażowej przygody bo tani i łatwo się z nim pracowało bez żadnych umiejętności :P

      Usuń

Serdecznie dziękuję za Twój komentarz. Zapraszam do obejrzenia innych moich postów oraz zaobserwowania mojego bloga by być zawsze na bieżąco. Jeśli chcesz polecić mi jakiś produkt - śmiało! Chętnie testuję nowości i ciekawostki, tym bardziej jeśli sprawdzają się u innych osób :)