Bardzo długo mnie tu nie było. Moja praca zaczęła być bardziej wyczerpująca, zbliżał się koniec semestru i starałam się zrobić wszystkie projekty na zaliczenia. Finalnie stwierdziłam, że nie satysfakcjonują mnie te studia, to nie jest to co mnie interesuje i co chciałabym robić w przyszłości. Zrezygnowałam z grafiki z końcem pierwszego semestru i mam teraz pół roku przerwy. Od nowego roku akademickiego zacznę dziennie studiować kosmetologię. Muszę już powoli zacząć kompletować papiery i najlepiej zanieść już na uczelnię bo i tak nic się raczej nie zmieni :)